Kilkuset, może nawet kilka tysięcy handlowców na allegro dostało SMSa o takiej oto treści. Prawda, że genialna gra wstępna?
„Ministerstwo Finansów DPP informuje, iż odnotowało przypadki sprzedaży za pośrednictwem portali aukcyjnych przez Państwa firmę nowych towarów – elektroniki w procedurze VAT-marża, która zastrzeżona jest wyłącznie dla towarów używanych. Ministerstwo Finansów informuje, że wszelkie działania mogące naruszać istniejący porządek prawny, są na bieżąco monitorowane przez właściwe organy podatkowe. Państwa reakcja na powiadomienie jest monitorowania przez właściwy urząd skarbowy.”.

Tymczasem Urząd Skarbowy w UK rozesłał kilka tygodni temu pismo do wszystkich firm handlujących w internecie. Jednak treść była trochę inna. Ogólnie chodzi o to, że jak jesteś VATowcem i sprzedajesz za granicę, nawet 1 sztukę tylko 1 raz do innego kraju w UE to musisz się w tamtejszym urzędzie zarejestrować i rozliczać tam VAT. Było o tym głośno. Skarbówka w UK w piśmie jakim wysłała do firm dała do zrozumienia, że wymóg rejestracji na VAT we wszystkich krajach nawet jak się tam sprzedaje jedną rzecz za kilka funtów czy robi się śmieszny obrotów kilku tysięcy funtów rocznie jest bez sensu i mimo, że przepisy unijne nakazują to oni nie zamierzają przejmować się tymi przepisami, które znikną w momencie Brexitu. Oczywiście nie tak dosadnym jezykiem, ale wiadomo o co chodzi. Nie mam kopii przy sobie, ale może ktoś wklei swoją.

Takie to różnice.