Polska afryką europy

Według nominowanej do pokojowej nagrody nobla Dambisy Moyo w latach 70-tych 11% mieszkańców czarnej afryki żyło poniżej 1 dolara dziennie. W 2000 roku było ich już 70%. Główną przyczyną tego zjawiska jest olbrzymia „pomoc”, którą rządy całego świata wysyłają do afryki. Pomoc ta doprowadziła do bankructwa wiele firm i sprawiła, że rolnictwo czy hodowla stały się nieopłacalne.

Większość krajów afrykańskich odzyskała niepodległość na przełomie lat 60-tych i 70-tych XX wieku. W ramach „reparacji kolonialnych” do afryki zaczęły płynąć strumienie pieniędzy i programy pomocowe podobnie jak do Polski płyną pieniądze z Unii Europejskiej.

Polska otrzymuje od Unii pomoc w wysokości około 3-4% PKB. Pomoc zagraniczna dla krajów afryki sięga w niektórych krajach nawet 20% PKB, a sytuacja taka trwa dziesiątki lat. Przyglądając się afryce możemy obserwować to, do czego doprowadzi Polskę pomoc unijna.

Gdy mówimy o pomocy międzynarodowej mamy na myśli darmowe pieniądze. Otóż pieniądze są tylko umowną wartością. Aby Afrykańczycy mogli zrobić użytek z euro, dolarów czy juanów, muszą coś z nimi zrobić. Samym papierem czy zapisem elektronicznym nie poprawi się gospodarki.

W praktyce mają dwie możliwości. Pierwsza z nich to sprowadzenie do afryki towarów i zapłacenie za nie właśnie tymi pieniędzmi. Drugi sposób, stosowany również przez Polskę, to za wszystkie ofiarowane pieniądze kupić obligacje Państwa, które te pieniądze nam podarowało. W systemie cząstkowej rezerwy bankowej, pod zastaw tych obligacji poszczególne banki narodowe mogą drukować w zasadzie bez ograniczeń własną walutę, generując inflację.

Jeżeli otrzymujemy jakieś produkty za darmo to oczywistym jest, że cena tych produktów spada. Jeżeli cena spadnie poniżej kosztów produkcji to padają wszyscy lokalni producenci danego dobra.

Jeżeli chcesz kontrolować rząd jakiegoś kraju wyślij mu za darmo dużo żywności, poczekaj aż padnie większość lokalnych producentów i szantażuj wstrzymaniem dostaw. W takiej sytuacji każdy rząd będzie ci jadł z ręki, gdyż będzie chciał się utrzymać u władzy. Z głodnymi ludźmi lepiej nie zadzierać i przekonał się o tym niejeden afrykański watażka.

Polska jest uzależniona energetycznie od Rosji. Powoduje to, że płacimy za gaz najwięcej spośród wszystkich krajów europy. Mało tego. Zobowiązaliśmy się kupić go znacznie więcej niż jesteśmy w stanie zużyć. Niejednokrotnie widzieliśmy, jak nasz rząd uginał się pod groźbą zakręcenia kurka. Teraz wyobraźcie sobie, co możecie zyskać uzależniając kraj od jedzenia?

W 1960 roku Ghana produkowała 440 000 ton kakao rocznie. W 1978 roku produkcja kakao spadła do 270 000 ton rocznie, a w 1980 roku do 225 000 ton. Mozambik to producent orzechów nerkowca. W 1972 roku wyprodukowano 216 000 ton, w 1985 roku zaledwie 10 000 ton. Przez 10 lat produkcja cukru spadła o 60%, kukurydzy o 50%, ryżu o 72% a bananów o 80%. Sytuacja powtarzała się w większości Państw afryki.

George Obama, brat Baraca Obamy, mieszka w slumsach Nuruma Flats koło Nairobi. Jest on prostym człowiekiem. Uważa, że kolonializm był dla Kenii dobry i gdyby biali pozostali dłużej, to kraj rozwinąłby się lepiej. Zagraniczna pomoc jest nieuczciwą konkurencją dla lokalnych przedsiębiorców. Coraz większa część afryki podziela tą opinię.

Botswana, jako jedyny kraj w afryce ma do konstytucji wpisany zakaz przyjmowania pomocy międzynarodowej. Jest też to jeden z najbogatszych, najszybciej rozwijających się i najsilniejszych politycznie krajów afryki. Ten bogatszy od Polski kraj udowadnia tezę, że aby być bogatym, najpierw trzeba być wolnym.

W 2010 roku Bruksela wstrzymała 600 mln euro subwencji pomocowych dla Madagaskaru, gdyż kraj ten nie wprowadził wymaganych przez Unię „demokratycznych reform”. W lipcu 2009 roku Komisja Europejska wstrzymała wypłatę pomocy dla Nigru, aby w ten sposób wywrzeć nacisk na prezydenta Mamadou Tandję.

Głośna była sprawa, kiedy europejskie rządy groziły wstrzymaniem pomocy finansowej dla Malawi z powodu prawomocnego i legalnego skazania pary gejów na 14 lat ciężkich robót za nieprzyzwoite i nienaturalne czyny. Pomoc zagraniczna stanowi ok. 40 proc. budżetu Malawi, co spowodowało, że szantaż okazał się skuteczny i prezydent Bingu Wa Mutharika, ułaskawił obu skazanych homosiów.

Skoro ingerencja rządów jest tak silna przy tak błahych sprawach, to możemy sobie wyobrazić jakie naciski są wywierane w sprawach strategicznych.

Afryka traktowana jest przez świat jako zaplecze surowcowe. Zambia, jeden z największych producentów miedzi na świecie sprzedaje ją do Chin znacznie poniżej ceny rynkowej. Podobnie Zimbabwe. W krajach tych próżno szukać jakiegokolwiek zakładu produkującego miedziane kable. Nigeria jest w pierwszej dziesiątce producentów ropy naftowej. Zmuszona jest jednak importować nie tylko żywność, ale również wszystkie produkty ropopochodne.

Podobne rzeczy dzieją się u nas. Polska jest 7 największym na świecie producentem węgla kamiennego. Oprócz węgla eksportowaliśmy również wytwarzany z niego prąd elektryczny. Dzisiaj zaczynamy prąd importować między innymi z Białorusi. Tak, z tej złej, niedobrej Białorusi.

Po dziesiątkach miliardów euro wpakowanych w Polską wieś, produkcja rolna według danych GUS w 2011 roku była zaledwie o 1% większa niż 20 lat wcześniej. Konsumpcja tego rodzaju dóbr natomiast wzrosła i musimy ją łatać importem.

Każda pomoc to drobne ustępstwo. A to karta praw podstawowych, a to pakt fiskalny, a to emisja dwutlenku węgla, a to kwota mleczna, a to zakaz sadzenia tytoniu czy złomowanie floty rybackiej.

W naszym społeczeństwie świadomość szkody jaką wyrządziła pomoc międzynarodowa afryce jest ogromna. W zasadzie każdy, nawet studenci od razu podnoszą kwestie, że to właśnie pomoc międzynarodowa doprowadziła afrykę do tak skrajnej biedy. Zwracają uwagę na fakt, że rozdawanie za darmo rozleniwia, wytwarza postawę roszczeniową, przyzwyczaja do biedy. W kontekście afryki o zmarnowanych pieniądzach mówią nawet politycy.

Jakieś 50 km na południe od Lusaki, stolicy Zambii za sumę raptem 1,7 milionem dolarów powstał projekt rozdawania małych stad kóz dla kilkuset rodzin. Przekazanie zwierząt poprzedzone było szkoleniami na temat tego jak dbać o zwierzęta, doić je i rozmnażać. Ponieważ nikt nie chciał brać udziału w projekcie lokalnej społeczności płacono za udział. Gdy po roku wrócono do wioski, aby sprawdzić wyniki projektu okazało się, że przeżyły tylko 3 kozy, natomiast kilkaset zostało zjedzonych.

Po co hodować kozy, jak w tym samym miejscu za rok włoska organizacja pozarządowa za 1,2 miliona dolarów uczyła tych samych mieszkańców Zambii jak uprawiać pomidory, cukinie i inne sprowadzone z Włoch warzywa. Zambijscy mieszkańcy buszu nie chcieli brać udziału w szkoleniach więc organizacja znowu im płaciła. Klimat dobrze służył uprawie. W afrykańskim słońcu urosły wielkie, niespotykane w europie okazy. Jeszcze przed zbiorami organizacja pozarządowa realizująca projekt otrzymała nagrodę za jeden z najlepiej przeprowadzonych programów pomocowych. Kiedy pomidory zaczęły się czerwienić w ciągu jednej nocy z rzeki Zambezi wyszło 200 hipopotamów, które zjadły całe plony. Mieszkańcy z radością oczekują kolejnych projektów za udział w których mogliby dostać pieniądze i tak już od dziesiątków lat.

Te same osoby, które krytykują dawanie pieniędzy afryce zmieniają zdanie w przypadku Polski. Kiedy świat daje pieniądze afryce to źle, ale kiedy Europa daje Polsce to jest to wielka szansa.

Niedawno byliśmy świadkiem festiwalu szczęścia z okazji wynegocjowania dodatkowych miliardów pomocy z Unii Europejskiej. Nie było polityka, który nie uznałby tego faktu za sukces. Ograniczająca mój umysł logika każe jednak sądzić co innego. Otóż skoro dali nam więcej pieniędzy, to znaczy, że stajemy się coraz biedniejsi. Przy kolejnych budżetach będziemy potrzebowali kolejnych sukcesów, aż w końcu dotrzemy do pomocy międzynarodowej na poziomie 20% PKB jak w Tanzanii. To byłby dopiero sukces naszego rządu. Polska afryką europy.

I po tym, dość długim wstępie, zapraszam do wysłuchania wykładu Chansiego Chandy, jednego z wielu wykładowców ASBIRO z Zambii.

[youtube]oHa2j4ssrTA[/youtube]

A tutaj znajdziecie filmy naszych wolontariuszy, jeżeli chcecie zobaczyć na jakim etapie jest nasza szkoła:

https://www.youtube.com/watch?v=mKvb0idoDrE
https://www.youtube.com/watch?v=6bYAtT5BbyE
https://www.youtube.com/watch?v=FlqZPwBM5_Y
https://www.youtube.com/watch?v=ugzPvQ9CeOs
https://www.youtube.com/watch?v=5zDGpob_yj0
https://www.youtube.com/watch?v=fTa189uUHuI
https://www.youtube.com/watch?v=LMVhHXrrubE
https://www.youtube.com/watch?v=aadqzRj7e80
https://www.youtube.com/watch?v=3pFguYqz7GA

Wolontariusze szczęśliwie wrócili do Polski, a my organizujemy trzecią ekipę, która będzie odpowiedzialna za położenie dachu, instalacje elektryczne, tynki i takie tam rzeczy. Serdecznie zapraszam, szczegóły na www.asbirofoundation.com.

Przypominam także, że za 4 dni jest u nas Seminarium
www.asbiro.pl/seminarium

25 komentarzy

  1. Rafal

    Wydaje mi sie ze kazdy kto chodz troche interesuje sie ekonomia i ma jako takie pojecie o niej, zdaje sobie sprawe ze dotacje Unijne to zlo! Niestety wiekszosc spoleczenstwa o tym nie wie i chwala politykow ktorzy wywalczyli „laske dla Polski”, Hmmmm… ale czy Ci pseudo politycy ktorzy chca „dobrze” dla Polski o tym nie wiedza? Ze dotacje w dluzszej perspektywie czasu nic dobrego nam nie dadza? A moze chodzi tylko o poparcie tych naiwnych ludzi z marna wiedza? Mysle ze tak wlasnie jest, nasi politycy zbytnio sie nie interesuja przyszloscia calego narodu, patrza tylko na siebie i swoje portfele. Zastanawiajac sie nad idea demokracji odnosze wrazenie ze Demo…cos tam jest dobre, ale tylko dla garstki. Pozdrawiam

  2. Rafał

    Kurcze, wcześniej nie spojrzałem na ten problem w ten sposób: generalnie panuje przekonanie że dotacje są ok i jak dotąd.. jesteś pierwszą osobą która pokazała mi jak to działa „z drugiej strony”. Za co dziękuję.

  3. Tadek

    1. W części zgadza się to ze 'spiskową teorią grabieży polski’ cyt. Polska, Węgry, Rosja i Ukraina – wszystkie te państwa kolejno dotknęła utrata własnego majątku, co doprowadziło do tego, że od dwóch dekad ich gospodarki wciąż nie mogą odzyskać sił(…). W takiej sytuacji mamy do czynienia z pierwszym w dziejach przypadkiem, w którym grupa dość silnych państw stała się ofiarą zorganizowanego rabunku. (Polska, Węgry, Rosja i Ukraina – wszystkie te państwa kolejno dotknęła utrata własnego majątku, co doprowadziło do tego, że od dwóch dekad ich gospodarki wciąż nie mogą odzyskać sił(…koniec cytatu)
    2. Z drugiej strony sam złożyłem wniosek o dotację i czekam czy dostanę. Jeśli się uda jest duża szansa aby rozwinąć swój biznes

    Tak więc z jednej strony OK w tym co piszesz (w tym odcinku) jest ciekawe spojrzenie, które w części podzielam z drugiej strony, też chciałbym dostać grancik 'póki można’

  4. Tadek

    1. W części zgadza się to ze 'spiskową teorią grabieży polski’ cyt. Polska, Węgry, Rosja i Ukraina – wszystkie te państwa kolejno dotknęła utrata własnego majątku, co doprowadziło do tego, że od dwóch dekad ich gospodarki wciąż nie mogą odzyskać sił(…). W takiej sytuacji mamy do czynienia z pierwszym w dziejach przypadkiem, w którym grupa dość silnych państw stała się ofiarą zorganizowanego rabunku. (Polska, Węgry, Rosja i Ukraina – wszystkie te państwa kolejno dotknęła utrata własnego majątku, co doprowadziło do tego, że od dwóch dekad ich gospodarki wciąż nie mogą odzyskać sił(…koniec cytatu)
    2. Z drugiej strony sam złożyłem wniosek o dotację i czekam czy dostanę. Jeśli się uda jest duża szansa aby rozwinąć swój biznes

    Tak więc z jednej strony OK w tym co piszesz (w tym odcinku) jest ciekawe spojrzenie, które w części podzielam z drugiej strony, też chciałbym dostać grancik 'póki można’. Polska jako całość to nie to samo co pojedynczy jej obywatele . Nie wszystko da się idealnie pogodzić. Niewątpliwie odnosimy korzyść jako beneficjent funduszy UE, lecz ma to też ciemną stronę . Dobrze że ktoś to widzi i opisuje.

  5. Antoni Jakubowski

    Kamil! Oczywiście masz rację. Gdybyś chciał coś takiego wypowiedzieć w telewizorni, albo napisać w „wyborczej” to by Ciebie na zbity pysk wyrzucili. W internecie można znaleźć opis jak instytucja finansowa zaciska krajowi pętlę. Jest to zupełnie bez znaczenia czy w tym kraju mieszkają biali,czy też czarni ludzie. Znajdą się służalczy dziennikarze, którzy będą wciskać tę propagandę jako obowiązującą prawdę. Ludziom należy mówić prawdę i należy mieć nadzieję, że to się zmieni. Wierzę we wspólne działanie ludzi dobrej woli i tak jak runął socjalistyczny kolos to w końcu ludzie przejrzą na oczy i pogonią tych pseudo-euro- dobrodziejów…

  6. Temper

    Czyli jedna reka krytykujemy pomoc i darmowe szkolenia, druga budujemy szkole na wolontariacie? Prawdopodobnie nie wspiera to lokalnego budownictwa i przedsiebiorczosci…. cos pachnie neokolonializmem.

  7. Andrzej Dubiel

    Temper, tylko, że budowa szkoły to zwykła inwestycja. Za naukę trzeba będzie płacić, to ma przynieść dochód, w szkole pracować będą lokalni ludzie, więc w czym problem? W Polsce jak wybudowali fabryki np. samochodów, to to też nam na dobre wyszło.
    Problem jest w dawaniu za darmo. Gdyby Kamil z innymi dopłacali do funkcjonowania szkoły, nauka była za darmo… to wykosiliby konkurencję raz dwa. W przypadku, gdy nauka w szkole Asbiro jest płatna, na pewno są tańsze alternatywy (gdzie uczą tego czego w innych szkołach na całym świecie), a poza tym Asbiro ma trochę inny profil, nastawiony na przedsiębiorczość czego w szkołach nie ma, a więc innym szkołom na pewno nie zaszkodzą, jeśli już to pomogą.
    Więc ten przykład pokazuje wręcz coś odwrotnego Temperze 🙂

  8. barni

    To co dzieje się z Afryką to wierzę na słowo. Natomiast nie porównywałbym tego do dotacji unijnych. To, że Polska dostaje kasę to jedno, ale jak z niej skorzysta to drugie. Z założenia pieniądze unijne mają iść na inwestycje (w różnych dziedzinach gospodarki), a inwestycje (jak każdy ekonomista wie) służą krajowi pozytywnie. Gołym okiem widać, że wiele się zmieniło na lepsze. Poza tym okres kiedy Polska otrzymywała „morze pieniędzy” z Unii dobiega powoli końca. Niedługo znajdziemy się wśród tych krajów, które więcej dopłacają do budżetu niż dostają.
    Winą za sytuację gazową i węglową obarczyłbym polityków z Polski i ich korupcyjne zapędy.

  9. Artur

    Co do Botswany to nie jest prawda
    http://www.oecd.org/dac/stats/BWA.gif

    Czytałem ich konstytucję, co prawda pobierznie, ale zapisu o którym piszesz nie znalazłem.

    Natomiast co do pomocy to się zgadzam. Jest szkodliwa. Botswana bez niej rozwijała by się jeszcze szybciej.

  10. Artur

    Jeszcze taka ciekawostka. Poziom korupcji w Botswanie jest mniejszy niż w Polsce.
    Porównywalny do tego w Kanadzie.

  11. Jacek

    Mnie jedna rzecz dziwi. Do każdej inwestycji potrzebny jest wkład własny (często jest to niestety kredyt), Polska coś do unijnej kasy też wpłaca, czyli te budynki czy autostrady nie są za darmo (nie wiem co by się okazało po wyliczeniu kosztu kredytu), ale jednak się coś buduje, a przed wstąpieniem do UE budowało się niewiele. Wygląda to tak, jakbyśmy nie potrafili wydać pieniędzy na infrastrukturę. Czyżby Polska potrzebowała nakazu? Sami nic dla siebie nie zbudujemy? Ale z drugiej strony ,czy wszystko jest potrzebne? Czy stać potem Państwo czy gminy na utrzymanie? W Katowicach, gdzie mieszkam centrum jest placem budowy, ale w wielu miejscach straszą śmieci i zaniedbanie, bo nie ma pieniędzy na ludzi z miotłami.

  12. Are

    dotacje pieniezne sa ok jesli przeznacza sie je na infrastrukture inwestycje w przemysl, ale jesli zamiast wedki daje sie gotowe tanie produkty to oczywiscie zabija to rodzimy przemysl a dzieje sie tak dlatego ze politycy sa skorumpowani i kraj uzaleznia sie od importu jak Polska

  13. Marek Niedzwiedz

    Tadek said: 2. Z drugiej strony sam złożyłem wniosek o dotację i czekam czy dostanę. Jeśli się uda jest duża szansa aby rozwinąć swój biznes

    Tadek, nie wiem czy prowadzisz juz biznes czy dopiero zaczynasz. Tak czy inaczej ta dotacja polozy Twoj biznes. Doradzam – nie bierz jej. Pomysl – jak mozesz samemu zdobyc lub zaoszczedzic te pieniadze.

  14. Tomek

    Marek Niedzwiedz said: Tak czy inaczej ta dotacja polozy Twoj biznes

    Zgadza się, jak już weźmiesz dotację, to na każdym krześle w biurze, po każdej stronie komputera oraz na swoim samochodzie służbowym będziesz musiał nakleić info: „To krzesło/komputer/auto zostało zakupione dzięki łaskawej pomocy Unii Europejskiej”.
    Gwarantuję Ci, że wśród przedsiębiorców (a nawet wśród własnej rodziny) będziesz pośmiewiskiem i nikt nie będzie Cię traktował poważnie.

  15. Tomek

    @Tadek
    Tylko, żeby nie przyszło Ci do głowy zdrapywać naklejek z krzeseł, bo tak ze 3x w tygodniu będziesz miał kontrolę, czy naklejki są na swoim miejscu. Podczas kontroli nie zapomnij miłych gości poczęstować kawą 🙂

  16. Piotr K.

    Tadek said: 1. W części zgadza się to ze 'spiskową teorią grabieży polski’ cyt. Polska, Węgry, Rosja i Ukraina – wszystkie …

    Dotacja na biznes? OK.
    Ale jeśli owym „biznesem” jest zwykły handelek, to nie będą to dobrze wydane pieniądze.

  17. Rafał

    1 dolar dziennie coś nie wyobrażalnego ;/

  18. Artur Król

    Dlatego ciekawą alternatywą do pomocy są projekty a’la Kiva, czyli mikrokredyty http://www.kiva.org/

    A z drugiej strony, kurcze, panowie, bez odlotów w drugą stronę, zwłaszcza takich jak napisał Tomek „będziesz pośmiewiskiem innych przedsiębiorców i rodziny”. No bez kitu.

    Są firmy, które wzięły dotacje i zrobiły z nimi naprawdę dużo dobrego. Są takie, które spaprały na całego. Natomiast żaden zdrowy na umyśle przedsiębiorca nie będzie kpił z innego dlatego, że tamten wziął dotację – jakby spaprał jej wykorzystanie to co innego.

  19. Paweł

    Ja uważam: ” Dają bierz, biją uciekaj” jeśli wykorzystuje się kasę z Uni na inwestycje które przyniosą potem kasę to czemu nie mam skorzystać z darmowej kasy. Przecież i tak ją zmarnują na inne głupoty, zrobią sobie szkolenie i kasa przepadnie. Swoją drogą jak patrzę jak się tą kasę wykorzystuje to faktycznie nie długo będziemy wasalami spłacającymi długi za rzeczy które poza drogami wcale nie były nam do niczego potrzebne. A środki na szkolenia to już całkowicie zmarnowana kasa. Z drugiej strony im szybciej ten system się wywróci tym lepiej dla przedsiębiorczych. Więc trzeba brać wykończyć ich. Im szybciej tym lepiej.

  20. Marek Paszkowki

    Marek Niedzwiedz said: Tadek said: 2. Z drugiej strony sam złożyłem wniosek o dotację i czekam czy dostanę. Jeśli się uda jest duża …

    Marek mogłbys to rozwinąc swoja opinie dlaczego tak sądzisz?

  21. Kuba

    Niektórzy z was piszą, że pomoc UE jest przeznaczona na inwestycje itp. NIEPRAWDA jeżeli takowa pomoc była by przeznaczana na inwestycje to byśmy zmodernizowali nasze marki samochodowe, stocznie i kopalnie ( o ile trzeba je było modernizować). Dostacje z UE to jak napisał Kamil walka z produkcją rolniczą – dotacje do zalesienia, ograniczenia produkcji cukru, mleka; dawanie środków na bezcelowe inwestycje w mniejszych miastach typu: chodnik z pol-bruku, fontanna w cenrum (dotacja celowa na wybrane przez UE cele). Te 100 m polbrukowego chonika nie da nam miejsc pracy tak jakby zrobił to przemysł – na który nie ma dotacji. Dotacje uzyskacie tylko na sektor „usług”, ew. dziedziny życia w których nie obejdziemy się bez zakupów u obcych koncernów. Popatrzcie ile dotacji poszło na sprzęt dla policji, straży pożarnej, karetek pogotowia – wszystko to marki Renault, Man, Mercedes – dali pieniądze które do nich wróciły z oprocentowaniem – nasz wkład własny w tę inwestycję.

  22. RICO

    Dotacja unijna w większości przypadków jest zniewoleniem obywateli i gospodarki.Ten fakt można zauważyć dopiero wtedy kiedy owa dotacja jest już wykorzystana a obywatelom przychodzi za to płacić wysokie koszty.W wielu przypadkach prowadzi nawet do bankructwa !
    Proszę pamiętać,że każda dotacja obwarowana jest koniecznością zawarcia umowy kredytowej na tę część projektu,która nie jest finansowana !
    Policzcie dobrze : Projekt 1 mln zł – dodacja 60% czyli 600.000,- zł a Ty musisz mieć własne 400.000zł,-.Jeśli je masz to nie dostaniesz dotacji chyba,że weźniesz kredyt !

  23. Marek Bernaciak

    Kamilu, przytoczyłem w dyskusji twoje zdanie: Botswana, jako jedyny kraj w afryce ma do konstytucji wpisany zakaz przyjmowania pomocy międzynarodowej.
    I dostałem bęcki. Zostałem zmuszony do przejrzenia konstytucji Botswany i nie mogę nigdzie znaleźć takiego zapisu explicite ani implicite. Jeśli możesz, to pomóż, jeśli szyłeś te dane, to się popraw na przyszłość, bo cię już nie zacytuję bez sprawdzenia.

Dodaj komentarz