Największa kompromitacja w moim życiu.

Używam emaila od 1998 roku. Odebranych mam ok 230 tys. maili. Przy 221 tys. świeci się ikonka, że mail został odpowiedziany. Dzisiaj moja skrzynka odbiorcza zawiera zaledwie 86 maili, które pozostały do odpisania i nie było tych maili tak mało od zdrowo około roku. Jest to niebywaly sukces, ale wśród całej tej korespondencji dzisiaj przypada dzień mojego największego skompromitowania. Odpisałem człowiekowi na maila równo po 8 miesiącach i jednym tygodniu. Wstyd mi jak jasna cholera…

2 komentarze

  1. Jasiek

    Teraz już chyba zrozumiałem, co to znaczy „robić interesy na cebulę”.

  2. Psiarz

    A co się stało, zawieruszył się gdzieś??

Dodaj komentarz do Psiarz Anuluj